Moi Drodzy! Wasze zainteresowanie ostatnim konkursem bardzo mnie cieszy! Nim jednak wraz z przedstawicielami marki przejrzeliśmy Wasze zgłoszenia i wybraliśmy zwycięzcę, musiało minąć trochę czasu. Ale teraz już wszystko jest jasne! Gotowi na werdykt? :)
Ten piękny ekspres Tassimo Vivy wędruje do...
...Kasi!
Autorki tego komentarza:
A do mnie przemawia przede wszystkim jego uniwersalność ;)Jestem ciężarówką - nie w sensie, że autem, tylko kobietą w stanie błogosławionym (nie wiem, kto wymyślił ten zwrot, bo mój maż zapewne ma mnie już dosć;)Jestem też mamą kilkuletniego mężczyzny i żoną 30-letniego dzieciaka, córką, przyjaciołka i sąsiadką i wierzcie mi: powiedzenie "ile osób, tyle potrzeb" powinno w naszym przypadku zostać wzbogacone o pory dnia i roku, humory i aktualne mody w przedszkolu;)Ja sama, w zależności od nastroju moich hormonów, dzień zaczynam albo od zielonej herbatki, albo od kawy zbożowej, mój maż od espresso a synek ukochał sobie kakao...W ciągu dnia dopieszczamy się bawarkami, gorącą czekoladą i innymi cudami, w zależności od humoru i zmęczenia...Właśnie dzięki swojej uniwersalności mały Vivo stałby się naszym wielkim przyjacielem - przyjacielem każdego z nas z osobna i wszystkich razem jako rodziny. Mnie umiliłby oczekiwanie na rozwiązanie, mojemu mężowi ułatwiłby wytrzymywanie ze mną przy zdrowych zmysłach a Tymkowi po prostu umiliłby dzień;)Tassimo - zapraszamy do Krakowa, już robimy dla Ciebie miejsce!
Kasiu, czekam na Twój adres do wysyłki. Wyślij mailem na wnetrzazewnetrza@gmail.com.
Mam nadzieję, że Tassimo Vivy będzie dobrze służył Twojej rodzinie! :)
Pozostałym bardzo dziękuję za udział i zaangażowanie! Było naprawdę dużo świetnych zgłoszeń i podjęcie ostatecznej decyzji nie należało do łatwych zadań. Całe szczęście, że to ciężkie brzemię nie spoczywało wyłącznie na mnie! Najchętniej wysłałabym Wam jeszcze przynajmniej kilka nagród, ale co zrobić - zwycięzca może być tylko jeden :)
Trzymajcie się ciepło!