Cudowna pogoda za oknem. Warszawa zalana żółtym morzem mleczy. Wszędzie dookoła soczysta zieleń trawy, a wszystko to mieni się w promieniach gorącego słońca. Chyba nikt już nie pamięta śnieżnej zawieruchy sprzed miesiąca. Maturzyści biegający po ulicach w garniturach są stuprocentowym symptomem nadchodzącego lata. Rozgrzane do nieprzytomności samochody, dzieci biegające po podwórku aż do zmroku i śpiew ptaków. Jest maj, zima opuściła nas na dobre! Dlatego dzisiaj, tak jak obiecałam w pierwszym poście na temat ścian (
TUTAJ) przedstawię Wam kilka optymistycznych rozwiązań pełnych wiosennej aury. Będą to tapety jasne, zielone i zdecydowanie wiosenne.
Moim faworytem w poniższym zestawieniu jest ta barwna łąka pełna kwiatów:
Może na wszystkich ścianach wyglądałaby przytłaczająco, jednak na wytapetowanie fragmentu pokoju lub jakiejś wnęki, nadaje się idealnie. Poza tym, kojarzy mi się ze wspaniałymi rysunkami Bamboletto:
Teraz kilka delikatniejszych motywów. Wisienki, listki, kwiatuszki... wszystko przyjemne dla oka, świeże, wiosenne i bardzo subtelne.
Jak Wam się podobają takie wzory? Chcielibyście mieć w domu takie motywy na ścianie?