Powoli zbieraliśmy się do odświeżenia ścian w naszym salonie, ale ciągle nie mogliśmy się zdecydować. Kusiły nas różne barwy, a zarazem ciężko było zrezygnować z uniwersalnej szarości. Aż któregoś dnia nasza córka usiadła w fotelu, rozejrzała się po pokoju i powiedziała:
- Chcę mieć różowe ściany!
Jak z tym polemizować? Pomysł przypadł nam do gustu, a że spełnianie dziecięcych marzeń daje olbrzymią satysfakcję, zabraliśmy się od razu do działania.
Czytaj więcej »
- Chcę mieć różowe ściany!
Jak z tym polemizować? Pomysł przypadł nam do gustu, a że spełnianie dziecięcych marzeń daje olbrzymią satysfakcję, zabraliśmy się od razu do działania.