Kawalerka Marty i Juliana powstała w wyniku większego ponadstumetrowego mieszkania. Właścicielom zależało na zachowaniu oryginalnych elementów i klimatu kamienicy.
Salon wypełniony jest lekkimi w formie meblami z historią. Również rozkładana sofa jest na nóżkach, dzięki czemu wnętrze łączące funkcje salonu, sypialni i domowego biura nie jest przytłaczające.
Większość dobytku właścicieli mieści się w sięgającej sufitu szafie w salonie. Druga, na okrycia wierzchnie, znajduje się w przedpokoju.
Z jasnej kuchni drewnianymi drzwiami przechodzi się do niewielkiej łazienki z prysznicem. Przed remontem wanna stała… w kuchni.
W mieszkaniu nie brakuje roślin i dekoracji z historią.
Nonszalancko ustawione pod ścianą plakaty to świetny patent dla osób, które lubią częste zmiany. By zmienić dekoracje, nie trzeba sięgać po wiertarkę.
Zobaczcie to mieszkanie również na Youtube: