Nieduża sypialnia, ciemne meble i gołe ściany. Znacie to? Pokój, w którym niby wszystko jest, ale ciągle czegoś brakuje. Co zrobić, by było lepiej? Jak sprawić, by nielubiana sypialnia stała się ulubionym miejscem w domu?
Omówię to zagadnienie w sposób dość uniwersalny, ale na przykładzie konkretnego wnętrza.
Sypialnia poniżej właśnie przechodzi swoją metamorfozę. Pistacjowe ściany już
↧