Quantcast
Channel: Wnętrza Zewnętrza - blog wnętrzarski
Viewing all 585 articles
Browse latest View live

Bitwa o Dom: Kuchnia

$
0
0
Ostatni odcinek Bitwy o Dom był na wyjątkowo wysokim poziomie. Zwłaszcza jak na warunki tego programu ;) Całość możecie obejrzeć TU. Uczestnicy tym razem zaprezentowali swoje kuchnie. I wiecie co?Nie było żadnej naprawdę brzydkiej. Nie są to może moje kuchnie marzeń, bo trochę mało tu kolorów, ale jednak jest nieźle. To naprawdę wyjątkowy odcinek... Czuję, że za tydzień nie będzie już tak pięknie :]

bitwaodom.tvn.pl


Przy ocenie kuchni wyjątkowo często zgadzałam się z Perfekcyjną. Wciąż nie mogę zrozumieć, czemu według Tomka na powyższej wyspie obok palnika nie zmieściłby się garnek. Przecież jest dość dużo miejsca, by coś postawić. Argument Natalii dotyczący lodówki, że powinna być jak najbliżej wejścia, też zupełnie do mnie nie przemawia. I tak najpierw odkłada się torby, a dopiero potem roznosi produkty do miejsc im przeznaczonych. Nigdy wszystko nie trafia do lodówki. Poza tym te dwa kroki naprawdę nie robią żadnej różnicy, więc ten temat był poruszany zupełnie bez sensu. 

bitwaodom.tvn.pl

Kuchnia Gora zapowiadała się ciekawie. Wyspa na środku, dzięki której osoba gotująca nie jest skazana na wykluczenie z towarzystwa, to bardzo fajny pomysł. Ale jak zobaczyłam ten zlew... Już kiedyś widziałam podobny. W mieszkaniu do wynajęcia, nad którym się zastanawialiśmy. Ale do takiego zlewu nie zmieści się mój największy garnek. Miałabym myć go w wannie? Wanny też tam nie było. Tu akurat jest, ale nie zmienia to faktu, że można było rozplanować tę przestrzeń trochę lepiej. Wiadomo, poradzą sobie i z małym zlewem, i małym blatem. Ale wystarczyłoby, aby wyspa była dłuższa, albo nawet przestała być wyspą i połączyła się ze ścianą przy oknie, a w tej wnęce powstałby zlew w prawdziwego zdarzenia. Ale jak kto lubi! Estetycznie wyszło dobrze. Dodatkowy plus za użycie farby tablicowej na ścianie :)  

bitwaodom.tvn.pl

A to kuchnia Jurka. Taka... typowo męska. Wiem, wiem, wielu mężczyzn wolałoby inny wystrój. Rozumiem. Ale stereotypy są, jakie są, i póki co tego się trzymajmy. Jest tu jednak element, który muszę pochwalić i polecić. Wszystkim, bez względu na płeć. Chodzi o okap. To jest okap, o który nie można zawadzić głową w trakcie gotowania. Cudo! Marzę o takim! Nie musi wyglądać tak samo. Ważne, by spełniał tę jedną praktyczną funkcję. Reszta już nie ma znaczenia. Może nawet nie działać.

bitwaodom.tvn.pl

To druga męska kuchnia, tym razem Ryjka. I znowu mamy okap, który nie boli. Aż się wzruszyłam! Ktoś, kto nigdy nie doświadczył podczas gotowania tego przeszywającego bólu, ten nie zrozumie. Ale nie martwcie się. Niektórych rzeczy lepiej nie wiedzieć.

bitwaodom.tvn.pl

Mikołajczykowie znowu spisali się na medal. Całe mieszkanie jest tak perfekcyjnie spójne! Tylko ta luka na końcu blatu po lewej stronie. Pewnie w sklepie nie było tak wąskich szafek. Ale można było chociaż blat dociągnąć do końca. 

bitwaodom.tvn.pl

Na koniec zostawiłam kuchnię Wojtka Kuczwary. Fajnie, że wydzielił sobie sypialnię. Szkoda, że chyba nie planuje postawić stołu w części dziennej. Jednak co stół, to stół. Podwieszany blat i komplet wypoczynkowy go nie zastąpią. Ale co ja tam wiem... 

I nie ukrywam, jestem rozżalona decyzją Ryjków o odejściu z programu. To tak barwni bohaterowie! Ich dialogi, wzajemne uszczypliwości, a wszystko to jednak w ciepłej atmosferze wzajemnej miłości... szkoda, że nie dokończą mieszkania. Decyzja piękna, ale nie jestem w pełni z nią pogodzona. Może dlatego, że w przeciwieństwie do nich, nie poczułam sympatii do Wojtka. Teraz obawiam się, że druga edycja programu może się skończyć podobnie, jak pierwsza. A mam zupełnie innych faworytów! Komu kibicuję, zdradzę dopiero za tydzień, ale Wy możecie już teraz napisać, za kogo trzymacie kciuki. 

A tak przy okazji - planujecie wziąć udział w finałowym głosowaniu, czy będziecie się tylko biernie przyglądać?



Żywa zieleń

$
0
0
Dzisiaj prosta zagadka wnętrzarska. Co łączy wszystkie poniższe zdjęcia?








 

via facebook.com/zielenwdomach

I jak? Wiecie już? Z pewnością! Elementem wspólnym są rośliny. Prawdziwe, żywe rośliny. Tak rzadko spotykane na zdjęciach z magazynów. Szkoda, bo są naprawdę piękne. Taka nuta zieleni przyda się w każdym domu. Cudowności! 

To teraz przyznajcie się, ile macie kwiatków w swoich domach?

Cotton Ball Lights

$
0
0
Dzisiaj na ulicach Warszawy rozróby. Tradycyjne, świąteczne rozróby. Dlatego korzystając z dobrego usprawiedliwienia, nie wychylam nosa z domu. Tak naprawdę każda wymówka jest dobra, by dłużej tu posiedzieć. Ciepła herbata, kołdra, gorący kaloryfer, zapalona świeczka... uwielbiam taką atmosferę! Jeszcze bardziej lubię gorące lato, gdy wszystko kwitnie, okna są pootwierane i można biegać w krótkich sukienkach, ale skoro czasem naprawdę musi być zimno, to cieszę się tą porą roku w domu.

Wieczory teraz stają się coraz dłuższe, więc postanowiliśmy zaopatrzyć się w dodatkowe źródło światła. Takie bardziej dekoracyjne, ale za to idealne, by jeszcze ocieplić domową atmosferę! Już wkrótce łańcuch z dwudziestoma bawełnianymi kulami trafi w nasze ręce :)


pinterest.com

pinterest.com

boxdelux.dk

pinterest.com



etsy.com
Jednak nim Cotton Ball Lights wyślą do nas paczkę, musimy wybrać kolory. Nie jest to proste zadanie, gdyż jest mnóstwo pięknych kombinacji. Wszystkie mają w sobie to COŚ. Na powyższych zdjęciach królują takie delikatne barwy - beże, szarości, biel... ja natomiast chciałabym coś mocniejszego. Najbardziej chyba przekonują nas połączenia różnych odcieni niebieskiego i szarego (pierwszy łańcuch na rysunku poniżej), ale wciąż mamy wątpliwości. Dlatego obrady czas zacząć! :) 


Jakie połączenia najbardziej do Was przemawiają? 
Na które kolory radzicie nam się zdecydować? 
Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii!

Jedna Jaskółka...

$
0
0
Pierwszy i ostatni raz widziałyśmy się prawie trzy lata temu. Obie byłyśmy wtedy w ciąży, choć dowiedziałyśmy się o tym dopiero jakiś czas później. Wraz z kilkoma innymi osobami snułyśmy różne ambitne plany. Ale po spotkaniu i tak byłam przekonana, że więcej się nie zobaczymy.

Myliłam się. Minęło trochę czasu, wspólne plany rozmyły się gdzieś po drodze, a my jednak na siebie trafiłyśmy. Tym razem zupełnym przypadkiem, już nie na tyłach ASP, ale... w blogosferze. I nagle okazało się, że łączy nas coś więcej niż tylko dawna idea. Że choć dzielą nas setki kilometrów, choć żyjemy na dwóch różnych planetach, to myślimy bardzo podobnie. 

I dopiero dzisiaj nadarzyła się okazja, by móc pogadać inaczej niż na czacie.




Marcin cały wieczór pokazywał bohaterów swojej nowej książeczki.

Czasem widuję kogoś codziennie przez ileś lat, a gdy potem trafiamy na siebie w autobusie, i tak nie mamy o czym rozmawiać. A czasem widzę kogoś pierwszy raz w życiu, a czuję się tak, jakbyśmy ostatni raz gadali wczoraj. Znacie to uczucie? Uwielbiam je! 

Dzisiejsze spotkanie mogłoby się dla mnie jeszcze nie kończyć. Jestem przekonana, że tematów do omówienia starczyłoby nam spokojnie do rana! Mam nadzieję, że już wkrótce zobaczymy się ponownie. A póki co, uciekam do Jaskółki na Matka jest tylko jedna.

I Was też tam serdecznie zapraszam! :)


Najpiękniejsze inspiracje

$
0
0
Dzisiaj pokażę Wam kilka pięknych zdjęć. Gdy na nie patrzę, ogarnia mnie błogi spokój, którego ostatnio trochę mi brakuje. Beztroska, cisza i ciepło domowych czterech kątów. Zobaczcie sami, jaka wspaniała atmosfera wypoczynku:

fot. Annika Vannerus

fot. Magnus Persson

fot. Lena Koller

fot. Magnus Persson

fot. Magnus Persson

fot. Peter Carlsson
Źródło zdjęć: inspiracionline.blogspot.co.uk

I jak Wam się podoba? Czyż nie jest tu cudownie? Ja jestem zachwycona tymi wnętrzami! Zostały perfekcyjnie sfotografowane. Piękne :)

Bitwa o Dom: Salon

$
0
0
W zeszłym tygodniu obiecałam, że zdradzę Wam, komu kibicuję w Bitwie o Dom. Dotrzymam słowa! Wcześniej jednak chciałabym, abyśmy przyjrzeli się dokonaniom uczestników z ostatniego odcinka. To już ostatnie pomieszczenie, salon. Trochę mi smutno, bo zaraz finał. Znowu pewnie wygra ktoś inny, niż bym sobie tego życzyła. I nie będzie już śmiesznych pomieszczeń robionych z rozmachem i w pośpiechu. Choć ten program jest, jaki jest, i więcej w nim emocji, kłótni, czy łez, niż aranżacyjnych faktów, to jednak miło się ogląda. Gdy wieczorem, po całym dniu przeróżnych obowiązków, padam na łóżko, a w głowie kotłują mi się tysiące myśli, wystarczy włączyć takie telewizyjne show i już jest lepiej. Wtedy nie analizuję socjologicznych teorii, wyrzucam z głowy na chwilę wszystkie projekty badawcze, już nie ma żadnych rzeczy do zrobienia, po prostu odpoczywam. Na moment przejmuję się jakimiś błahymi, odległymi, nie moimi problemami, które rozwiązują się same wraz z końcem odcinka. To zawsze bardzo dobrze mnie nastraja.

Ale do rzeczy!

bitwaodom.tvn.pl

Zaczynamy od salonu Mikołajczyków. Pod ostatnim postem o kuchniach padło pytanie, gdzie stół? Zgodnie z przewidywaniami, stół odnalazł się na środku. Jest niezbyt duży, ale jest. Do tematu rozmiarów wrócę potem, a póki co zerknijmy jeszcze na dwie lampy nad telewizorem. Bardzo podoba mi się takie zestawienie. Może tu nie powala na kolana, ale sam fakt takiej kompozycji zasługuje na uwagę.

bitwaodom.tvn.pl

bitwaodom.tvn.pl

Jurek Pach zrobił bardzo sympatyczną szarą ścianę. Wybrał niezłą lampę. Całość jest utrzymana w przyjemnej kolorystyce. I to chyba tyle. Stół jest za mały. Sama mam większy, a i tak przy czterech osobach nie mieści się na nim nic więcej poza talerzami. Stół jest ważną sprawa, a nie jakiś tam gipsowy zegar na ścianie...

bitwaodom.tvn.pl

bitwaodom.tvn.pl
Salon Gora to w sumie niezła komedia! Nawet jakby nie było tych okropnych żółtych doniczek w kropki z dziwnymi krzaczkami, to i tak by było śmiesznie. Pomysł z opuszczanym łóżkiem jest innowacyjny. Uwielbiam innowacyjne pomysły! Uważam, że to wygodniejsze rozwiązanie niż rozkładana kanapa. Ale widzieliście jak to łóżko zjeżdża? :D Jak się komicznie chybocze? :D Miodzio! Ale żeby nie było tak miło, przyczepię się do koloru sofy. Wszystkie meble białe z elementami drewnianymi, a tu nagle kremowa skóra. Lepiej by było, jakby zdecydowali się na jakiś mocny kolor. 

bitwaodom.tvn.pl

bitwaodom.tvn.pl
To kolejna sofa, która mi się zupełnie nie podoba. Może jest wygodna, ale wygląda okropnie! Ewa i Kamil zdecydowanie zaskoczyli mnie tym wyborem.

bitwaodom.tvn.pl
Owalny stół dosunięty do prostej ściany to też słabe rozwiązanie. Ale kącik telewizyjny udał im się na medal! Nie wiem, jak się sprawdza tak wysoko powieszony telewizor, ale ta ściana wygląda bardzo dobrze. Symetria, pięknie dobrane kwiatuszki, szare paski po bokach sprawiające wrażenie głębi... Super!

bitwaodom.tvn.pl

bitwaodom.tvn.pl
Na koniec został salon Wojtka. Wygląda zwyczajnie. Fajnie, że obrazki są podświetlone kinkietami. Tylko te kolorowe cegły... sam pomysł pojedynczych cegiełek w barwach nawiązujących do wnętrza - super. Ale wykonanie wyszło bardzo słabo. Szkoda, że wszystkie są tylko w jednym miejscu. Szkoda, że ten zielony do niczego nie pasuje. Szkoda, że są tak niedokładnie pomalowane (to było widać na filmie). I co ma niby oznaczać ten zielony kolor? Cały sezon Wojtek był spoko gościem z córkami. Co się stało, że nagle zaczął tak pilnie poszukiwać partnerki?! Okropne! Okropny wątek. Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.

bitwaodom.tvn.pl
Ale bez obaw! Nawet jeśli jakaś się nad nim ulituje, to szybko się do niego nie wprowadzi. W sypialni jest jednoosobowe łóżko.  Swoją drogą, ten kącik Wojtkowi się naprawdę udał! Fajne kolory, elegancka lampka na trzech nóżkach, rewelacyjna tapeta i wielkie okno (jak na tak małe pomieszczenie). Przytulnie :)

bitwaodom.tvn.pl

To komu kibicuję? Przez długi czas faworytami byli Mikołajczykowie, ale teraz trzymam kciuki za Ewę i Kamila. Choć jako jedyni używają tych kamieni, które tak mi się przejadły po poprzedniej edycji programu, to jednak w ich wykonaniu aż tak mnie one nie rażą. Podoba mi się inwestowanie w sprzęt kuchenny i podoba mi się ich pozytywny stosunek do życia. Co ma być, to będzie. Ważne, że są razem, że mają siebie. Tworzą wspaniałą rodzinę. Jak pomyślę, że w domu dziecka chcieli im odebrać córkę... Możecie być rozczarowani, że swoich faworytów wybieram nie tylko na podstawie wyglądu mieszkania. Trudno! Żadne z tych wnętrz w stu procentach mnie nie satysfakcjonuje. Mikołajczykowie też nie są perfekcyjni. Co nie zmienia faktu, że mam nadzieję, iż obie te rodziny znajdą się w finale. 

To już ostatnia prosta w tej rywalizacji. Kto ma odpaść w najbliższym odcinku?


Gdańsk

$
0
0
Kocham Gdańsk! To niesamowicie piękne miasto. Spotkałam się w ten weekend z opinią, że Gdańsk jest miastem industrialnym, jak Łódź. Jak Łódź?! No proszę Was... Gdzie Łódź, a gdzie Gdańsk? Estetyczna przepaść między tymi miastami jest nie do przeoczenia. Ale Gdańsk też ma swoje wady. Choć drogi nie są aż tak rozkopane, to... wieje. Wieje makabrycznie. Zapomniałam, że może tak wiać. Ale czym jest wiatr w obliczu takich widoków:

evysinspirations.tumblr.com

fot. Arnim Schulz
fot. Daniel Bidiuk

fot. Daniel Bidiuk
  
fot. Daniel Bidiuk

Miniony weekend spędziłam właśnie w Gdańsku. Uczestniczyłam w Blog Forum Gdańsk, dwudniowej konferencji dla blogerów połączonej z wieloma atrakcjami, takimi jak koncert "Gdańsk według Mazolewskiego" (mega!). Wokół sami pełni pasji ludzie, piękna architektura. Co chwila były poruszane ciekawe tematy, dyskusje nie miały końca. Choć po tych dwóch dniach pełnych wrażeń padam z nóg, uśmiech nie znika mi z twarzy. Przyszło mi do głowy też kilka niezłych pomysłów, ale do tego wrócę innym razem. Dzisiaj zostawiam Was z tą namiastką trójmiejskiego klimatu...


Zegar na ścianie

$
0
0
W ostatnich dniach sporo myślałam o zegarach we wnętrzu. Sama w domu korzystam tylko z tego na mikrofalówce. Może przydałby się taki tradycyjny, wiszący na ścianie? Duży, z piękną tarczą, mógłby być wspaniałą dekoracją. Chcąc trochę zgłębić temat, znalazłam dla Was trochę zdjęć:

hotelinteriordesign.blogspot.com










Jak Wam się podobają te największe? Z pozoru mogą wydawać się trochę za duże do pomieszczeń mieszkalnych, ale uważam, że prezentują się rewelacyjnie! Jeśli jeszcze mają taką lekką formę, jak ten na ostatnim zdjęciu, to sukces gwarantowany. Trochę gorzej, moim zdaniem, wyglądają grupowe zestawienia. Taką miłośniczką zegarów nie jestem, by chcieć mieć ich aż tyle, ale na zdjęciu faktycznie intrygują. 

A Wy? Macie zegary na swoich ścianach? Czym się kierowaliście wieszając je - względami estetycznymi czy praktycznymi?

Wzorzysta pościel

$
0
0
Czy sypialnia musi być w naturalnych, neutralnych barwach? Zdecydowanie nie! Choć takie stonowane też mają swój niepowtarzalny klimat, to jednak wcale nie musimy się do nich ograniczać. Często spotykam się z opiniami, że w sypialni trzeba ograniczyć liczbę intensywnych barw, bo nie będziemy mogli się uspokoić i zasnąć. Nie wiem jak Wy, ale ja zasypiam po ciemku. Jedyny kolor, jaki widzę po zamknięciu oczu, to czarny. Od razu zaznaczę - nie, nie mam czarnej sypialni ;)







źródło zdjęć

Jestem przekonana, że barwne wzory i mocne kolory w sypialni w niczym nie będą nam przeszkadzać. Jeśli więc tylko mamy ochotę, śmiało! Wybór pościeli to dobra okazja, by wykazać się odrobiną szaleństwa :)



Bitwa o Dom: Finał

$
0
0
Już 27 listopada odbędzie się finał drugiej edycji programu Bitwa o Dom. Znamy już finalistów. Oto oni:

Ewa i Kamil Boguszewscy

Ania i Gor Bisharyanowie

Magda i Paweł Mikołajczykowie
Ostatni odcinek dał nam szansę przyjrzenia się dokładniej ich wnętrzom, jako spójnej (bądź nie) całości. Podobały mi się zestawienia "przed i po". Choć te zmiany nie były zbyt efektowne, to jednak ta forma prezentacji zawsze przykuwa moją uwagę. 


Nie wiem, czego spodziewać się po odcinku finałowym. Obawiam się, że będzie równie rozczarowujący, jak w poprzedniej edycji. Gdy wnętrza są już skończone, co nowego można pokazać? Historie bohaterów już znamy, więc raczej będzie powtórka z rozrywki. Szkoda. Całe szczęście, że oglądam online, to będę mogła przewinąć wszystkie nudniejsze fragmenty ;)

Cieszę się, że nie ode mnie zależy, kto wygra program. Nigdy nie głosuję przez telefon. Po cichu trzymam kciuki za swoich faworytów i zostawiam rozstrzygnięcie w rękach innych.

Coraz częściej się mówi, że nie będzie trzeciej edycji. Chyba pora przerzucić się na zagraniczne programy, które często prezentują jednak wyższy poziom estetyki. Możecie mi coś polecić? :)

Gdybyście chcieli przypomnieć sobie, jak wyglądały poszczególne etapy Bitwy o Dom, zajrzyjcie do poprzednich postów z tej serii: salonkuchniałazienkasypialnia Isypialnia IIprzedpokój i balkonpiwnica

Trzymajcie się ciepło!

Króżańska 6

$
0
0
Gdy to czytacie, pewnie właśnie szukam miejsca parkingowego na warszawskim Mokotowie. Równo o 14 w showroomie Spółki Meblowej i Charm&Chic rozpocznie się spotkanie Blogów Wnętrzarskich. Ma być kameralnie i merytorycznie. Już nie mogę się doczekać! Czemu teraz o tym piszę? Bo w zeszłym miesiącu byłam na uroczystym otwarciu tego showroomu i jeszcze dotychczas nie zdążyłam się z Wami podzielić wrażeniami :)

  


Spółka meblowa ma w swojej ofercie piękne drewniane meble. Z witryną ze zdjęcia poniżej pierwszy raz zetknęliśmy się już w czerwcu. Od tamtej pory regularnie powracamy do niej myślami. Widzimy ją oczami wyobraźni w naszym przyszłym mieszkaniu ;)



A te piękne kolorowe notatniki (mam taki czerwony - zobaczcie TU; jest cudowny) to już robota Charm & Chic. Firma ta specjalizuje się w pięknych wzorach. Wzorzyste poduszki, wzorzyste kanapy, wzorzyste tapety... Dużo energii, mnóstwo kolorów! Skorzystałam z okazji i pobawiłam się próbnikami, zestawiając różne tkaniny ze sobą. Mogłabym tak eksperymentować godzinami...




Wydarzenie to miało jeszcze jedną wielką zaletę. Spotkałam się z Magdą (Wnętrzarka) i Dagmarą (For elements)! Rozmowy z dziewczynami zawsze dodają mi mnóstwo energii do dalszego blogowania. Tym bardziej cieszę się, że zaraz rozpocznie się kolejne inspirujące spotkanie. Choć dopiero co byłam na Blog Forum Gdańsk, to jednak przyda mi się dodatkowa iskierka motywacyjna. Im dłużej jest ciemno, tym trudniej jest mi znaleźć siły do pracy. Jestem przekonana, że po dzisiejszym wydarzeniu wezmę się garść!

fot. Agnieszka Lewsza


A tutaj razem z nami jest Justyna Hankus, której obrazy mogłyśmy podziwiać podczas wydarzenia. Zdjęcie natomiast zrobił Szymon Józefowicz, ale aparatem Dagmary, więc tak naprawdę oboje przyczynili się do uwiecznienia naszego spotkania :) 



Za moment spotkanie Blogów Wnętrzarskich. Pewnie już zaczynam się stresować. Zawsze się denerwuję na chwilę przed. Dopiero pierwszy uśmiech rozładowuje atmosferę. Mam nadzieję, że dzisiaj uśmiechów będzie jak najwięcej! Trzymajcie kciuki :)

Moje cotton ball lights

$
0
0
Ostatnio pisałam Wam o naszym dylemacie związanym z zamawianiem Cotton Ball Lights. W końcu jednak, po części za Waszą namową, zdecydowaliśmy się na zestaw niebiesko-szary. W czwartek odebraliśmy przesyłkę i... jesteśmy bardzo zadowoleni! Szary na zdjęciach bardziej przypomina brązowy, więc weźcie na to poprawkę. Nie jestem jeszcze zawodowym fotografem i nie umiem nic na to poradzić. Ale zaufajcie mi - wyglądają pięknie! :)










Kule tworzą piękne świetlne wzory na ścianie. Mogłabym wpatrywać się z nie godzinami... 

Gdy zdecydowaliśmy się na kolory, mieliśmy przed sobą nowy dylemat - gdzie je powiesić? Niestety kabel jest dość krótki, więc ogranicza nas dostęp do gniazdka. Póki co światełka zasłaniają jeden z grzejników elektrycznych. Myślenie nad bardziej imponującą lokalizacją jednak zostawiamy na później, gdyż... szykują się poważne zmiany w naszym życiu. I nie, nie jestem jeszcze w ciąży ;) ale więcej zdradzę Wam dopiero, gdy sytuacja się rozwinie. 

Trzymajcie się ciepło!

Spotkanie Blogów Wnętrzarskich II

$
0
0

Oto my, blogerki wnętrzarskie obecne na drugim spotkaniu Blogów Wnętrzarskich organizowanym przez Piotra. Magdy są dwie, więc jakby ktoś miał wątpliwości, ja jestem tą z tyłu. Lepiej mnie widać tu:

  
I tu...


I tu...


A tak wyglądamy razem:


I tak:


A czasem tak:


Spotkanie odbyło się w showroomie Spółki Meblowej i Charm&Chic.


A upominki przygotowała dla nas Kapibara.  


Pięknie zapakowane! Ja dostałam miedziane serduszko, które trzymam trzy zdjęcia wyżej.


A Marta z bloga Foto st(w)ory przyniosła dla nas niesamowicie pachnące pierniczki! Ślicznie udekorowane, starannie zapakowane, z zawieszkami... Czuję coraz większą presję, by kupić w tym roku choinkę! ;)

Było super! Co ja będę dużo opowiadać. Z dziewczynami zawsze jest super! Gadamy sobie od serca o swoich problemach technicznych, przygodach związanych z blogowaniem, o propozycjach współpracy z firmami. I nagle okazuje się, że mamy bardzo podobne doświadczenia! Dowiedziałam się kilku ciekawych rzeczy o projektowaniu, o prawach autorskich. Dziewczyny dodały kilka ciekawych spostrzeżeń dotyczących rozszerzenia działalności Blogów Wnętrzarskich. Spędziłyśmy na rozmowach właściwie cały dzień. Każda z nas miała mnóstwo do powiedzenia! A i tak mam poczucie, że nie wyczerpałyśmy tematów. Znowu! Ale nie szkodzi. W styczniu zobaczymy się znowu :)

A na koniec ważna informacja - zdjęcia podczas spotkania robiła Emilia Sałajczyk. Uwielbiam jej plenerowe sesje! Zdjęcia takie jak TO, TO, TO czy TO. Piękne! Ta gra światłem... Szkoda, że w naszym sztucznie oświetlonym wnętrzu z żółtymi ścianami nie dało się tak zaszaleć. Bo naprawdę śledzę jej fanpage od prawie trzech lat i te zdjęcia modelek na łonie natury wciąż budzą mój zachwyt! Nie wiem, czy Wam też przypadną do gustu, ale nie mogłam się tym z Wami nie podzielić.

______________________________

Nowe podkładki

$
0
0
Jeszcze Wam się nie chwaliłam, ale wygrałam jedną z nagród w konkursie na blogu Delinska Design - okrągłe brązowe podkładki na stół. Jestem po uszy zakochana w wytworach Iwony, ale akurat dla podkładek nie widziałam miejsca na naszym stole. Więc choć bardzo się ucieszyłam, to nie był to szczyt radości. Po prostu fajnie. Ale... minęło kilka dni i doszła do nas przesyłka. Pięknie zapakowana. I wiecie co? Od tej pory podkładki nie schodzą z naszego stołu ani na moment! Są cudowne! Wyglądają naprawdę dobrze! Teraz podkładki należą do jednych z moich ulubionych rzeczy w domu. Zobaczcie sami:





delinskadesign.pl

Starannie wykonane, przyjemne w dotyku i piękne. Ciemny brązowy kolor bardzo dobrze prezentuje się na naszym jasnym stole. A jak Wam się podobają? I który kolor byście wybrali?


Misja: aranżacja

$
0
0
Dzisiaj mam dla Was zadanie! Takie, jakie lubimy najbardziej - trzeba urządzić pokój. Mam już kilka swoich koncepcji, ale pomyślałam, że najpierw zapytam Was, co proponujecie. W końcu miewacie tyle dobrych pomysłów, że szkoda by było z nich nie skorzystać. Pomożecie?

Chodzi o nieduży kwadratowy pokój o powierzchni 9m^2. Ma pełnić trzy role - sypialni dla gości, pokoju dziennego i wygodnego miejsca do pracy. Nie jest to salon, ani pokój żadnego z dzieci. Wygląda tak:

rysunek od Czytelnika


Okna są na całej szerokości pokoju, od ściany do ściany. Mieszkanie jest w bloku z wielkiej płyty.

Co musimy wiedzieć?
 - pokój jest w tej chwili pusty, ściany są pomalowane na biało
 - budżet nie powinien przekroczyć 3 tysięcy (ale może)
 - ma się tu znaleźć: szafa na ubrania, biurko, krzesło i coś do spania (łóżko/sofa rozkładana)

Przydałoby się więcej szczegółów. Dlatego oddaję głos Czytelnikowi, który ten pokój będzie urządzał:

"Ma być prosto, wygodnie i nie najdrożej. 

Jestem zielony, więc ograniczyłem swoje poszukiwania do Ikei: myślałem nad prostą brzozowo-białą szafą PAX, tanią szarą sofą rozkładaną Solsta i szklanym biurkiem. Macie pomysły na ciekawsze meble? A może macie jakieś opinie o tych wybranych?
Kolorystyka: pokój jest mały, więc myślałem nad jasnymi kolorami: brzozą (w Ikei wszystko jest brzozowe, więc łatwo później dokupić meble; zdjęcia mebli mogą sugerować, że preferuję czarny - to efekt braku odpowiednich grafik: kozły do biurka są też brzozowe, szafa ma brzozową obudowę i białe drzwi). Pewnym problemem może być to, że ściany są białe - pewnie powinienem coś na nich powiesić. Bardzo spodobał mi się pomysł z Twojego bloga z szarym papierem - tanie, oryginalne, użytkowe i kreatywne."


I co Wy na to? Jak byście ten pokój dopracowali, by wyglądał stylowo, a zarazem jego urządzenie nie wiązało się ze zbyt dużymi wydatkami? IKEA i gra detalami, czy jednak coś bardziej twórczego? Jestem bardzo ciekawa Waszych pomysłów!



Białe Święta

$
0
0
Za miesiąc Boże Narodzenie. Już teraz w internecie pojawiają się świąteczne dodatki. Na blogach zaczynają przeważać wnętrza z czerwonymi dekoracjami. Klimatyczne oświetlenie, choinki i czerwień - to taki standardowy zestaw. Czy jednak warto do czerwieni się ograniczać? I czy Święta muszą być czerwone? Zdecydowanie nie! Czerwień, choć ma mnóstwo zalet, w kontekście Świąt jest już trochę oklepana. Dlatego warto sięgnąć po inne barwy. Proponuję zimową kolorystykę - śnieżną biel i lodowe srebro. Jeśli nie wiecie, gdzie szukać dekoracji w tej stylistyce, z pomocą przychodzi klub zakupowy Westwing. Właśnie wystartowała nowa kampania  - "Zimowa aranżacja"




Oto kilka drobiazgów, które wpadły mi w oko:

srebrny i biały wazon


etażerka

poducha Geneve i poducha Web

pled

ramka Blissramka Lucca

zegar Jewel Tower

Ale jak się pewnie możecie domyślać, moją uwagę przykuła też ta turkusowa karafka:

karafka Snowslide

Taka barwa szkła idealnie dopełnia zimową kompozycję przygotowaną przez Westwing. Prawda, że piękny zestaw? Czyż to nie atrakcyjna alternatywa dla czerwonych Mikołajów?

Aby było ciekawiej, mam dla Was jeszcze jedną informację. Portal Westwing obchodzi w tym roku drugie urodziny. Z tej okazji postanowili zrobić dla nas coś miłego i postarali się o atrakcyjne oferty. Niższe ceny, darmowa dostawa, specjalne kampania urodzinowe. Świętowanie potrwa do 5 grudnia! To chyba dobra okazja by rozejrzeć się za świątecznymi prezentami, prawda? :)

Zostawiam Was z tym bagażem wiedzy i sama lecę wszystko uważnie przejrzeć. Właśnie sobie uświadomiłam, że lada moment będzie za późno na kupowanie prezentów przez internet (bo przesyłki nie dojdą na czas), więc jeśli chcę uniknąć kilometrowych kolejek w centrach handlowych, powinnam zrobić zakupy już teraz. Ach, te świąteczne strategie! ;)

Jeśli zobaczycie w najnowszych kampaniach Westwing coś, co szczególnie przykuje Waszą uwagę, dajcie znać. Jestem ciekawa, które przedmioty podobają się Wam najbardziej.


Zimowy nastrój

$
0
0
Dopadł mnie zimowy nastrój. Już nawet wnętrza, które wyszukuję, są zupełnie zimowe. Sztuczne oświetlenie robi swoje. Aż czuję to przyjemne ciepełko bijące od włączonych kaloryferów...







zdjęcia: stadshem.se via decordots.com


Czuję w kościach zbliżającą się zimę. Czuję Święta, mróz i śnieg w butach. Nie znoszę zimy! Ale mam nadzieję, że grudzień nie będzie taki zły. Zwłaszcza w blogosferze. Jutro startuje Adwentowy Projekt Blogów Wnętrzarskich i Apetycznego Wnętrza. Więcej informacji znajdziecie TUTAJ. Serdecznie Was zapraszam do śledzenia wpisów. Ode mnie też się coś pojawi! A co? To tajemnica!



Co kupić pod choinkę?

$
0
0
Dzisiaj 1 grudnia, więc przed nami ostatnia prosta do Świąt. Co to oznacza? Wypieki, czerwone dekoracje, choinki i... prezenty! Co podarować najbliższym, gdy już kończą nam się pomysły? Dodatki do domu to zawsze dobry pomysł. Zwłaszcza, jeśli mają jakieś praktyczne zastosowanie. Dzisiaj pokażę Wam kilka przedmiotów, które moim zdaniem zasługują na naszą uwagę.

Nim jednak przyjdziemy do konkretów, chciałabym zaznaczyć, że jest to pierwszy post w Projekcie Adwentowym organizowanym przez Blogi Wnętrzarskie i Apetyczne Wnętrze! Codziennie będzie się pojawiał jeden wpis przygotowujący nas do Świąt. Codziennie na innym blogu. Co to oznacza? Masę pomysłów i pięknych inspiracji. Ja będę śledzić i Was też do tego zachęcam :)

Ale wróćmy do prezentów. Oto moje typy:

1. Taca. W tej chwili w sklepach można znaleźć bardzo dużo pięknych tac z rewelacyjnymi grafikami. Są jak małe dzieła sztuki, a przy tym mają jeszcze jedną wielką zaletę - są praktyczne. Przechowywanie ich nie stanowi większego problemu, gdyż można je oprzeć lub ułożyć na dnie szuflady. Nie zajmują dużo miejsca. Są piękne w swej prostocie. Bez trudu znajdziemy taką, która sprosta naszym wymaganiom. Ja lubię kolorowe wyraziste wzory, takie jak te:

Taca prostokątna z decorolka.pl
rozmiar: 22x27 cm
cena: 44,90 zł (trwa wyprzedaż)


Taca drewniana Sokeri Pink z kapibara.com.pl
rozmiar: 31 cm
cena: 125 zł

Taca drewniana Blossom&Bill z kapibara.com.pl
rozmiar: 38 cm
cena: 149 zł

Taca drewniana Leaf z kapibara.com.pl
rozmiar: 38 cm
cena: 149 zł

Taca drewniana Plattan z kapibara.com.pl
rozmiar: 38 cm
cena: 159 zł
Taca marokańska decorolka.pl
rozmiar: 30 cm
cena: 89,9 zł

2. Pojemniki kuchenne do przechowywania różnych rzeczy. Herbata, cukier, mąka, słodycze... nieważne! W kuchni zawsze przyda się dodatkowy pojemnik. Jeśli do tego będzie pięknie wyglądał, sukces gwarantowany. 

Porcelanowe kubki z wieczkami Familjen z kapibara.com.pl
wysokość: 9 cm
cena: 129 zł

Porcelanowe kubki z wieczkami Harvest z kapibara.com.pl
wysokość: 9 cm
cena: 129 zł

Puszka Lollipop z scandishop.pl
wysokość: 14 cm
cena: 55,5 zł

Puszka na cukier z decorolka.pl
wysokość: 14 cm
cena: 49 zł

3. Szkło. Wszelkie dzbanki, karafki, pucharki... To rzeczy niesamowicie piękne! I nie będą wiecznie stały na półce bezużytecznie. Gdy przyjdzie sezon letni wraz ze swoimi wszystkimi atutami (jak lody i mrożona herbata), staną się niezastąpione.

Karafka La Rochere z fartuszek.com.pl
pojemność: 1l
cena: 69,99 zł

Pucharek La Rochere Blasement z malabelle.pl
wysokość: 8,6 cm
cena: 19 zł

Pucharek La Rochere Mouche z malabelle.pl
wysokość: 6,6 cm
cena: 18 zł

Karafka z miedzianym zamknięciem z kapibara.com.pl
wysokość: 30 cm
cena: 204 zł

4. Gadżety do kuchni. Nie wszystkie gadżety są przydatne. Ale często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak coś może nam ułatwić życie, dopóki tego nie wypróbujemy. Ja dwa lata temu odkryłam taki prosty przyrząd do krojenia jabłka (TAKI). Zachwycona przy pierwszym spotkaniu pokazałam go mamie, która zdziwiona wzruszyła ramionami i powiedziała, że taki sam leży nieużywany u niej szafce (!) od dwudziestu lat! Gadżety nie są dla wszystkich. Ale jeśli wyglądają ładnie, to na pewno nie są złym pomysłem na prezent. Może właśnie ten drobiazg odmieni czyjeś życie ;)

Dziadek do orzechów z Formazone.pl
cena: 65 zł

Ostrzałka do noży z Formazone.pl
cena: 99 zł
Tak, wiem... ostrzałka nie wygląda najpiękniej. Ale ja bym się ucieszyła z takiego prezentu :)

Nożyczki do cięcia ziół z Formazone.pl
cena: 35 zł

Dla miłośników czekolady - forma do robienia pralinek z Formazone.pl
cena: 39 zł

Zaparzacz do herbaty z Formazone.pl
cena: 89 zł
Do tego pyszna herbaciana mieszanka i prezent gotowy!

5. Różne inne drobiazgi dekoracyjne. Poduszki, obrusy, podkładki, obrazki, lampiony...

Poduszka (handmade) z delinskadesign.pl
rozmiar: 50x50 cm
cena: 210 zł

Zestaw ręcznie robionych pudełek House Doctor ze scandishop.pl
cena: 155 zł

Plakat od soofkastudio.pl
cena: 109 zł
Uf! Mogłabym tak wymieniać jeszcze długo! :) Ale mam nadzieję, że choć trochę tym małym przeglądem Was zainspirowałam. Powodzenia w poszukiwaniach! Znalezienie odpowiednich prezentów to nie lada wyzwanie...
Trzymajcie się ciepło!
I pamiętajcie o Projekcie Adwentowym :)

Serce na ścianie

$
0
0
Chciałabym Wam pokazać moją ulubioną grafikę. Jeszcze do niedawna byłam przekonana, że na ścianach najbardziej lubię zdjęcia i obrazy. Typografia? Też jest ok, nawet bardzo fajna, ale to nie było TO. Nie to, co wywołuje uśmiech na twarzy każdego poranka. Myślałam, że tak już zostanie. Ale parę tygodni temu dostałam serce i od tej pory to jedna z moich ulubionych rzeczy w domu. Jak prezentuje się u mnie pokażę dopiero w 2014. Czemu każę Wam czekać aż tak długo? O tym napiszę w następnym poście. A dzisiaj pokażę Wam zdjęcia innych...

fot. Francois Kong


fot. Francois Kong

fot. Francois Kong

fot. Francois Kong

fot. Kerry Layton

Autorką serca jest Kerry Layton, brytyjska graficzka. Ma też dużo innych świetnych projektów, ale to właśnie czarne serce urzekło mnie najbardziej. Zachwycające w swej prostocie. Idealne! :)


ZMIANY

$
0
0
Uwaga, uwaga! Przeprowadzamy się! To już pewne!

Łóżko. Normalne, dwuosobowe łóżko. Żadnych materacy, żadnych wersalek. Teraz będziemy mieli łóżko!
foto: www.amerrymishapblog.com

Z jednej strony się cieszę. Większe mieszkanie, balkon, dodatkowy pokój, nowe wyzwania w dostosowywaniu przestrzeni do naszych potrzeb... wanna! Lubię nasz prysznic, ale jednak wanna to wanna. Przeprowadzka dla nas to cała masa zalet.

Z drugiej strony, trochę smutno. To było nasze pierwsze wspólne mieszkanie. Mnóstwo wspomnień. Czerwona kuchnia. Czarna ściana. Lawenda pod oknem. Fajni sąsiedzi. Coś się kończy.


Brakuje mi wieszaka na rzeczy, które już raz założyłam, a które jeszcze nie nadają się do prania. Wieczorem zrobi się chłodno, pochodzę dwie godziny w swetrze i co z nim potem zrobić? Do 'czystych' nie pasuje. Nie chcę żadnych stert na krześle czy pralce. Teraz wreszcie będę mogła pomyśleć o jakimś rozwiązaniu z prawdziwego zdarzenia! Żadnej improwizorki!
foto: www.amerrymishapblog.com

Postaram się skupić na tych pozytywnych aspektach, ale czuję, że nie będzie czasu na zbyt długie rozważania o zaletach i wadach nowego życia. Czeka nas mnóstwo pracy! To mieszkanie dotychczas było wynajmowane grupie studentów z Chin. Jest tam mnóstwo miejsc do spania. Kilka wersalek! Żeby było śmieszniej, wyobraźcie sobie, że wnętrza zostały wiele lat temu zaprojektowane przez architektów w takim stylu... hmm... grecko-rzymskim. Są sztukaterie, kolumna, gipsowa płaskorzeźba przedstawiająca chyba jakąś ucztę, marmury... Wszystko w delikatnych beżowych odcieniach. Zdecydowanie bardziej nam odpowiadała czerń i czerwień! Jeszcze nie wiem, co zrobimy, by zacząć się czuć "jak u siebie". Na pewno będziemy musieli zrobić porządek z meblami. Jak wejdziemy tam z naszą Ikeą, zagracimy tę przestrzeń do granic możliwości. Porządek przede wszystkim! A potem będziemy myśleć. Będzie się działo! Obym tylko miała czas czasem do Was napisać... Jak wpadniemy w wir przeprowadzki, może być ciężko usiąść na spokojnie przy komputerze. Zwłaszcza, że mój laptop się popsuł. Dlatego wybaczcie mi wszelkie niedociągnięcia w najbliższym czasie.

A Wy ile razy się już przeprowadzaliście? Jakieś złote rady, jak najlepiej się do tego wszystkiego zabrać...? Czuję, że to będą wyjątkowe święta ;)
Viewing all 585 articles
Browse latest View live